Do wszystkich tych rodziców, którzy dziś szukali drugiej skarpetki.
Do wszystkich tych, którzy nie mogli zlokalizować okularów i zegarka.
Do wszystkich, którzy z rana zbierali piórniki i ćwiczenia.
Do wszystkich, którzy słyszeli „Mamo miałaś kupić mi ołówek i zeszyt A4 do anglika”
Do wszystkich, którzy nie mogli rozsmarować zbyt twardego masła na sobotnim chlebie w celu zrobienia kanapki.
Do wszystkich, którzy sześć razy powtórzyli „No chodź już do łazienki i umyj zęby”
Do wszystkich tych, którzy prasowali rękoma T-shirt na w-f i szukali worka na buty.
Do tych wszystkich, którzy usłyszeli „Nie chcę jednej kitki, chcę dwa warkocze”
Dla tych, którzy nie pościelili dziś łóżka, bo zabrakło dwóch minut extra.
Dla tych rodziców, którzy usłyszeli „Mamo chyba jutro mam sprawdzian z matmy, tak mi się dziś przypomniało”.
Tych wszystkich chciałabym pocieszyć, że wakacje już w czerwcu!